Aktualności/nubo

Jak przygotować dziecko na pojawienie się rodzeństwa?

Kasia ma cztery lata. Już wie, że będzie miała braciszka. Widzi jak mamusia i tatuś się cieszą. A ona się boi ? Nie wie jak to będzie. Może znudziła się rodzicom, a może coś zrobiła nie tak i już jej nie kochają i dlatego chcą mieć nowe dziecko?

Tomek ma pięć lat. Bardzo chciałby mieć brata. Ciągle musi bawić się sam, a tak miałby towarzysza zabaw. Tak jak jego przyjaciel Bartek, który ma aż dwie siostry i brata.

Ala ma pięć lat. Będzie miała braciszka albo siostrzyczkę. Nie wie jeszcze, kto to, ale już nie może się doczekać. Razem z rodzicami przygotowuje różne rzeczy dla maluszka. Wybrała już nawet niektóre swoje zabawki, jakie da dzidziusiowi. Dotyka brzucha mamy, jak dzidziuś kopie i śpiewa mu kołysanki. To będzie dzidziuś ich wszystkich, całej rodziny.

Piotruś ma 6 lat i wcale nie chce tego nowego dziecka. Jest zły na mamę i tatę i nie rozumie, dlaczego są tacy zadowoleni. On wcale się nie cieszy i nie będzie bawił się z tym nowym. Może ucieknie z domu ? Albo zamknie się w swoim kąciku. Jest mu ciągle smutno i chce się płakać.

Postanowiliście powiększyć rodzinę. Przed wami bardzo ważne zadanie – przygotowanie waszego pierworodnego synka czy córki na pojawienie się nowego członka waszej rodziny.

Pierwsze zmiany

Pojawienie się w domu kolejnego dziecka niesie ze sobą wiele zmian. Warto je wprowadzić wcześniej, nawet już na początku ciąży. Być może wasz pierworodny jeszcze jest karmiony piersią, a mama z różnych względów chce to przerwać. Inne zmiany w codziennym życiu takie jak: nowy pokój dla starszaka, czy nowe, samodzielne spanie, czy też pierwsze wizyty w przedszkolu, koniecznie trzeba wprowadzać wcześniej i stopniowo. Nie powinny się zbiegać w czasie z pojawieniem się nowego maluszka. Nasz starszak może to odczuć, jako stratę czegoś ważnego z powodu brata lub siostry. Istotne jest, aby starsze dziecko miało tylko swój kącik.

Bez pośpiechu

Jeśli dziecko jest tak małe, że nie zauważa zmian zachodzących w twoim, mamo, samopoczuciu i wyglądzie zewnętrznym nie ma potrzeby mówienia mu o ciąży zbyt szybko. Warto odczekać pierwsze trzy miesiące, bo o wiele trudniej i ciężej będzie mu wytłumaczyć, czym jest poronienie.

Natomiast, jeśli dziecko jest już wystarczająco duże, niepokoi się czemu mama co rano wymiotuje, nie może znieść różnych zapachów, płacze z byle powodu i nagle przestała je brać na ręce, koniecznie trzeba sprawę wyjaśnić. Powinniście powiedzieć mu o tym razem, w sposób przystępny, dostosowany do jego sposobu pojmowania świata.

Jak to powiedzieć?

Przekazanie dziecku wiadomości o ciąży powinno odbywać się w spokojnym, znanym dziecku miejscu, tam gdzie czuje się bezpiecznie. Powiedzcie mu o tym jako o radosnej wiadomości, ale bez popadania w przesadny zachwyt. Wyjaśnijcie, że za kilka miesięcy w waszej rodzinie pojawi się dzidziuś: braciszek albo siostrzyczka. Że na początku będzie głównie spał, jadł i często płakał. Będzie z nim w domu sporo zamieszania, ale razem wszyscy sobie poradzicie.

Nie oczekujcie nagłego wybuchu radości i entuzjazmu (choć takie emocje nie są wykluczone). Dziecko musi oswoić się z nowiną. Musicie być przygotowani na całą serię różnych pytań, ale są dzieci, które zamykają się w sobie i nie chcą rozmawiać o dzidziusiu. Jeśli tak się dzieje, to dajcie spokój. Za jakiś czas starszak sam przyjdzie porozmawiać. W każdym razie nie naciskajcie, ta sytuacja wymaga szczególnej wyrozumiałości i delikatności. Powiedzcie dziecku, że rozumiecie jego uczucia, że może się bać, być smutnym i niepewnym, a nawet złym. I zawsze go wysłuchacie jak będzie gotowy do rozmowy. Podkreślcie waszą do niego miłość.

Starsze dziecko może się bać:

  • że dzidziuś zajmie jego miejsce,
  • że tata i mama już nie będą się już z nim bawić,
  • że straci swoje zabawki,
  • że on sam jest już nieważny.

Pamiętajcie, aby nie pytać ciągle dziecka: Ale fajnie, że będziemy mieć małego dzidziusia, prawda? Cieszysz się, no nie ?

Kiedy starszak wie o nadchodzących narodzinach dzidziusia, trzeba mu pomóc oswoić się z tą nowością, zrozumieć własne emocje i wątpliwości. Jak to zrobić?

Nie przyrzekaj za dużo. Nie ma co obiecywać zbyt dużo i mówić na przykład:

Wreszcie będziesz miał/a się z kim bawić. Trzeba zgodnie z prawdą powiedzieć, że taki mały dzidziuś jest na początku bardzo nieporadny i potrzebuje dużo uwagi. Że czasami płacze, często nie wiadomo dlaczego, że dużo śpi. Oczywiście nie ma ciągle wałkować tego tematu i wracać do niego przy każdej sytuacji.

Też taki byłeś: opowiedz dziecku, jak to było kiedy ono samo mieszkało w twoim brzuchu, jak to było kiedy się urodził i był malutkim niemowlakiem. Pomocne będą tu wszystkie pamiątki z tamtych czasów: zdjęcia, zdjęcia z USG, książeczka malucha, plastikowe szpitalne opaski na rączki dla noworodków.

Jak jest naprawdę?

Może uda ci się pokazać twojemu dziecku, niemowlaka na żywo, bo akurat w rodzinie, albo u znajomych urodził się też maluszek? To pozwoli twojemu starszakowi podpatrzeć trochę tej nowej dla niego rzeczywistości razem z tatą. Musisz pamiętać, że kiedy pojawi się w domu noworodek, choćbyś chciała nie będziesz mogła ze starszym dzieckiem spędzać tyle czasu co dotąd. Spróbuj jak najwcześniej pokazać mu, że równie dobrze może bawić się w obecności innych dorosłych: taty, cioci, babci.

Ja też mam siostrę!

Może ty lub twój mąż też ma rodzeństwo i pamięta jak to było kiedy pojawiło się ono na świecie. To dobra okazja, aby porozmawiać z dzieckiem o emocjach. Opowiedzcie mu o swoich, że kiedy urodziła się ciocia to się cieszyłaś, ale i bałaś, że dużo się zmieni. Opowiedz jak to było z twoją siostrą, jak się bawiliście, kłóciliście. Dziecko zrozumie że można kogoś nie tylko lubić, że obok tego uczucia mogą pojawiać się też inne emocje.

Co tam słychać u dzidziusia?

Jeśli tylko dziecko jest tym zainteresowane pozwól mu dotykać i podsłuchiwać co dzieje się w twoim brzuchu. Niech śpiewa kołysanki, a ty opowiadaj mu co dzieje się z dzidziusiem, jak rośnie i się rozwija. Jest wiele książek, które świetnie ilustrowane pozwolą twojemu dziecku zrozumieć, co tam słychać u maluszka. Sprzyja to nawiązywaniu więzi pomiędzy starszym dzieckiem, a tym nienarodzonym. Twoja córeczka może mieć ochotę pobawić się i udawać, że ona też jest w ciąży, czy ma małego dzidziusia. Pozwól jej na to. Wszystkie tego typu zabawy zbliżają ją do własnego brata/siostry i pozwalają oswoić się z jego przyjściem na świat.

Wspólne przygotowania:

Jeśli starsze dziecko ma ochotę, wciągnij je w przygotowywania na przyjęcie maluszka. Szykowanie pokoiku, czy kącika, łóżeczka, kupowanie ubranek, wózka, akcesoriów. Niech ma też szansę wybierania rzeczy. Przyjmuj jego pomysły, a jeśli dziecko jest już odpowiednio sprawne niech samo pochowa ubranka do szuflady, ułoży kosmetyki na półkach.

Już niedługo?

Na kilka dni przed planowanym terminem porodu, przygotuj dziecko na to, że pójdziesz niedługo do szpitala i wrócisz do domu z dzidziusiem, jego braciszkiem lub siostrzyczką. Dziecko powinno wiedzieć z kim wtedy zostanie (ważne aby była to osoba, z którą czuje się naprawdę dobrze).

Pamiętam o tobie

Jeśli twoja nieobecność w domu potrwa dłużej niż dwa dni, nie pozwól aby starszak miał wrażenie, że o nim zapomniałaś. Dzwoń jak najczęściej, szczególnie wieczorem. Możesz wtedy (jeśli maluszek ci pozwoli) zaśpiewać kołysankę na dobranoc starszakowi, opowiedzieć mu krótką bajeczkę, wypytać jak mu minął dzień. Możesz pisać do niego ze szpitala krótkie liściki, przesyłać śmieszne obrazki. Na osłodę twojej nieobecności tato lub inna osoba pozostająca z dzieckiem może sprawić mu jakąś miłą niespodziankę (wyjście na lody, do zoo, do kina).

Kiedy już razem z dzidziusiem pojawicie się w domu, musisz liczyć się z tym, że początkowo może trudno będzie ci zapanować nad starszym dzieckiem. To dlatego, że targają nim bardzo silne emocje, z którymi musi sobie poradzić. Oczywiście są dzieci, które na pojawienie się brata czy siostrzyczki reagują wielką radością, są spokojne, miłe i zrównoważone. W ogóle nie widać, żeby ta sytuacja je stresowała. To sama radość dla rodziców.

Jak jednak poradzić sobie kiedy twoje starsze dziecko nie potrafi zapanować nad emocjami?

  • Nie pozwalaj mu na wszystko. Zbytnie użalanie się nad dzieckiem nie jest dla niego dobre.
  • Daj dziecku do zrozumienia, że rozumiesz jego uczucia.
  • Okazuj mu swoją miłość. Przytulaj, uśmiechaj się do niego, głaskaj.
  • Jasno ustal granice. Nie wolno nikogo bić, czy robić krzywdę.
  • Nie obarczaj go rolą starszego, mądrzejszego. To trudna rola dla dziecka, szczególnie w pierwszych dniach. Ono nadal chce być twoim maleństwem i bardzo cię potrzebuje.
  • Jeśli twoje starsze dziecko zechce znów być dzidziusiem, nie zabraniaj mu tego. Niech pije z butelki, spróbuje piersi, raczkuje po pokoju. Szybko mu się to znudzi jeśli nie będziesz z tego robiła wielkiego halo.
  • Postaraj się, aby wasze życie nie kręciło się tylko wokół noworodka. Ważne aby w rozmowach poświęcać czas na sprawy starszego dziecka.
  • Nie porównuj dzieci ze sobą, nie mów na przykład: Ania nic nie chciała jeść, a on je i je. To początek dla wywołania rywalizacji wśród dzieci.
  • Razem z mężem, albo rodziną pomóżcie dziecku docenić zalety starszeństwa. Trzeba to robić stopniowo i spokojnie. Pokażcie, że może spędzać czas na robieniu różnych ciekawych rzeczy, później chodzić spać i bawić się z przyjaciółmi.
  • Pozwól dziecku uczestniczyć w zabiegach pielęgnacyjnych przy maluchu: może umyć mu nóżki w kąpieli, popilnować kiedy dzidziuś leży w wózku, pokołysać, zabawić grzechotką. Gdy jednak robi to za gwałtownie, szybko interweniuj. Ale niechętnego starszaka nie zmuszaj do tego.
  • Spróbuj zaangażować do większej aktywności rodzicielskiej tatę. Choć zabiegany w pracy, może znajdzie trochę więcej czasu, aby sprawić starszemu dziecku niespodzianki. Kiedy nie ma taty, to może ciocię, albo babcię? Ich wspólne wyjścia pomogą tobie odreagować stres i własne emocje, które po porodzie też dają ci się we znaki.

Przygotowanie starszego dziecka na pojawienie się w rodzinie nowego dzidziusia i zaakceptowanie go jako brata lub siostrę, wymaga od rodziców wielu zabiegów. Są one jednak opłacalne, bo sprzyjają wytworzeniu się pomiędzy rodzeństwem silnej więzi uczuciowej, która potem procentuje pozytywnie przez całe życie.

Źródło: https://www.babyboom.pl/